Kłótliwy, uparty, wredny, niemal bez serca po większej ilości alkoholu, zawodowy jaracz, nieodpowiedzialny rozwalacz pieniędzy i nieogarnięte duże dziecię. Ale tylko on o mnie dba tak bardzo, tylko przy nim da się poczuć bezpiecznie. Tylko mu mogę pozwolić mówić do mnie dziecinnym głosem i szczypać policzki.
Stan: Mój słodziak. Śpi sobie całe dnie.
>> Mama. Porządna, chociaż czasem nieporządna. Siedzi sobie, tak czterdzieści jeden już prawie latek i dotyka brzucha. W ciąży jest, niech sobie dotyka.
Stan: Dzisia ma już ponad pięć centymetrów.
>> Siostra.
Irytująca, młodsza, wredna i odrobinę do zniesienia. A w dużej mierze do spalenia w kominku nadaje się jej charakterek, serio. Ale to siostra, trzeba kochać.
Stan: Ma chłopaka, gra z nim w LoL'a. Papuga, ja grałam pierwsza.
Spoko gość, niewiele starszy ode mnie, ale dba o mamę, więc może pomoże jej z tym czwartym piętrze.
Stan: Wzrusza ramionami - on nie czuje zapachów tak bardzo jak mama.
Hej, to ta! To ta, co zawsze rozśmieszy. Genialny support, bardzo dobry jungler, jeszcze lepsze kochanie.
Stan: Zespół cieśni garstka. Smutno mi. :<
>> Patty.
Taka fajna, że aż mordka się cieszy. "Spacer najlepszy na smutki" i "jak się na siłę wciśniesz w brodzik prysznica, to tak jakbyś miała wannę" to tylko okruszek w misce nauk, jakie mi przekazała.
Stan: Siedzi sobie, chyba do niej napiszę.
Schizofreniczka, hipochondryczka, lubi niemiecki i pije mleko z kawą. Idealny przepis na kogoś okropnego. Ale to moja Kasia. I jest kochana.
Stan: Znów kumpluje się z dziewczyną, na której "przejchała się" już kilka razy. Będzie beczeć, ostrzegałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz.
a jak już piszesz, to na dole dopisz nazwę jakiegoś fajnego serialu.
bo szukam jakiejś nowej zajawki.